- (...) takiego jakby nie do końca szczerego i rzetelnego podejścia z drugiej strony zaakceptować nie mogę - powiedział premier Mateusz Morawiecki na temat negocjacji z Porozumieniem w sprawie poparcia Polskiego Ładu.

Mateusz Morawiecki odniósł się w trakcie konferencji prasowej do negocjacji z Porozumieniem w sprawie poparcia rozwiązań podatkowych Polskiego Ładu. Konferencja dotyczyła ogłoszenia wyników postępowania konkursowego na zalądowienie obszaru morskiego w granicach administracyjnych Portu Gdańskiego.

- To już trwa ponad dwa miesiące. My wykonaliśmy bardzo dużo koncesji, ukłonów w kierunku pana premiera Gowina. Zresztą wcześniej także zaproponowaliśmy także rozwiązania jeszcze przed przedstawieniem Polskiego Ładu na dwudniowym, wyjazdowym spotkaniu, a więc naprawdę partia Porozumienie powinna się już czuć zaopiekowana i poinformowana aż nadto - powiedział premier.

Jego zdaniem "nie ma większego sensu" dalsze czekanie aż ktoś się zgodzi. Zapowiedział, że ustawa w sprawie zmian podatkowych zgodnie z programem Polskiego Ładu będzie w dalszym ciągu konsultowana.

Wskazał, że w Porozumieniu "jest już bardzo głębokie zrozumienie tego, że ta ustawa powinna iść do przodu, że ilość tych ukłonów i koncesji jest już naprawdę wystarczająco duża, żeby nie doszukiwać się tam jeszcze jakiegoś kolejnego brakującego elementu tej całej układanki".

- Bo w jakimś momencie należy się zastanawiać czy jest na pewno dobra wola po drugiej stronie. Takie pytania krążą po Zjednoczonej Prawicy - stwierdził Morawiecki.

- Ja osobiście uważam, że jest dobra wola, chcemy utrzymania jedności Zjednoczonej Prawicy, ale na pewno takiego jakby nie do końca szczerego i rzetelnego podejścia z drugiej strony zaakceptować nie mogę, ponieważ wyciągnięta dłoń kilkukrotnie została na początku zaakceptowana, bo te zgody były. Później się okazało, że jednak czegoś jest za mało, ale to naprawdę powinno zmierzać ku końcowi i dlatego dzisiaj wychodzimy z tą ustawą - kontynuował.

Poinformował także, że wkrótce rozpocznie się proces legislacyjny, którego koniec jest planowany na 30 listopada.

jkg/300polityka.pl