„To jest hodowanie drugiego Cyby” – pisze na Twitterze europoseł Joachim Brudziński, odnosząc się do niedzielnych manifestacji zwołanych przez Donalda Tuska.

W czwartek Trybunał Konstytucyjny potwierdził nadrzędność Konstytucji RP wobec prawa unijnego. Tę oczywistą decyzję sędziów natychmiast podchwyciła totalna opozycja, aby zbić na wyroku polityczny kapitał. Politycy opozycji próbują przekonać Polaków, że uznanie nadrzędności własnej konstytucji to krok w kierunku Polexitu, do którego ma dążyć Prawo i Sprawiedliwość. W niedzielę w wielu polskich miastach odbyły się zwołane przez Donalda Tuska protesty przeciwko orzeczeniu TK.

Sympatycy Donalda Tuska lubią przedstawiać siebie jako środowisko otwarte, nowoczesne, europejskie, tolerancyjne i sprzeciwiające się nienawiści. Inne wrażenie można jednak odnieść obserwując zachowanie uczestników niedzielnych manifestacji. W Gdańsku, gdzie w proteście udział wzięła prezydent Aleksandra Dulkiewicz, wznoszono transparent z napisem: „Kaczyński skończy jak Ceaușescu”. Nicolae Ceaușescu to rumuński dyktator stracony w 1989 roku, w czasie zorganizowanego przez Sowietów puczu. Do skandalicznych incydentów dochodziło też w Warszawie. Policja aresztowała znaną jako Babcia Kasia aktywistkę, która biła drzewcem od flagi uczestniczkę zgromadzenia. Relacjonujący wydarzenie dla Mediów Narodowych Jan Bodakowski rozmawiał natomiast ze zwolennikiem Donalda Tuska, który nazywając Jarosława Kaczyńskiego „k***ą gorszą od Hitlera” wzywał do wieszania zwolenników partii rządzącej.

Do nastrojów, jakie Donald Tusk próbuje wprowadzać w Polsce, odniósł się w mediach społecznościowych europoseł Joachim Brudziński.

- „To jest hodowanie drugiego Cyby. Nikt nie wprowadził do polskiej polityki tylu złych emocji jak Tusk po przegranych wyborach prezydenckich w 2005 roku. Owocem wojny Tuska z #PLK (rozdzielenie wizyty)była katastrofa smoleńska, dziś mamy kolejne seanse nienawiści za jego przyczyną”

- napisał były szef MSWiA.

Zabójstwo Marka Rosiaka

W październiku 2010 roku do łódzkiej siedziby PiS wtargnął uzbrojony Ryszard Cyba, były członek Platformy Obywatelskiej. Mężczyzna oddał strzały w kierunku przebywających w pokoju działaczy PiS: Marka Rosiaka i Pawła Kowalskiego. Trafiony pięciokrotnie Marek Rosiak zmarł na miejscu.

Ryszard Cyba został skazany na dożywocie. Składając wyjaśnienia przyznał, że od 2007 roku chciał wyeliminować z życia polityków różnych ugrupowań. W 2010 roku postanowił przeprowadzić zamach na życie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Nie udało mu się zrealizować tego planu ze względu na środki bezpieczeństwa, postanowił więc przeprowadzić zamach na inne osoby związane z PiS.

kak/Twitter, PAP, tvp.info.pl