Były premier Leszek Miller komentował w rozmowie z Interią dobiegającą końca kampanię prezydencką. Jego zdaniem „kandydaci sprawiają wrażenie, że to nie są wybory na prezydenta tylko na premiera”. Europoseł stwierdził, że irytuje go fakt, iż kandydaci nie podejmują tematów polityki zagranicznej i obronności, w których to prezydent rzeczywiście pełni ważną rolę.

Leszek Miller podkreślał, że używana przez kandydatów na prezydenta retoryka, która przekonuje, że prezydent posiada większe kompetencje niż jest w rzeczywistości, to wprowadzanie w błąd opinii publicznej.

Zdaniem europosła „główni kandydaci są dobrze przygotowani, potrafią polemizować, odpowiadać na pytania”. Odnosząc się do prezydenta Andrzeja Dudy, polityk stwierdził, że dysponuje on czymś, czego nie mają pozostali kandydaci:

- „Ma za sobą olbrzymi koncern medialny radiowo-telewizyjny, który jest podporządkowany tylko i wyłącznie umacnianiu jego pozycji”.

Zdaniem Millera druga tura wyborów będzie „bardzo interesującym pojedynkiem” i nie ma w tym pojedynku zdecydowanego faworyta.

kak/Interia