Parlament Europejski przyjął dziś rezolucję ws. sytuacji na Białorusi rok po sfałszowanych wyborach prezydenckich. W dokumencie odniesiono się również do sytuacji na wschodniej granicy UE. Europosłowie wyrażają głęboką solidarność z Polską, Litwą i Łotwą podkreślając, że reżim Łukaszenki celowo wywołuje kryzys migracyjny.

W swojej rezolucji Parlament Europejski jasno stwierdził, że wypychanie nielegalnych migrantów do UE, czemu towarzyszy prowadzenie kampanii dezinformacyjnej, jest formą wojny hybrydowej mającej na celu zastraszenie i destabilizację Unii Europejskiej. Europosłowie wyrazili solidarność z Polską, Litwą i Łotwą.

Rezolucja potępia prześladowania pokojowych demonstrantów na Białorusi, przypomina o więźniach politycznych, w tym polskich działaczach - Andżelice Borys i Andrzeju Poczobucie – oraz dziennikarzach telewizji Biełsat. Eurodeputowani wyrażają poparcie dla białoruskiej opozycji i postulatu dotyczącego przeprowadzenia wolnych i uczciwych wyborów.

Parlament Europejski wzywa kraje Unii Europejskiej do zaostrzenia sankcji gospodarczych wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki. Wskazuje też na potrzebę rozważenia wniesienia sprawy Białorusi do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości za „zbrodnie popełniane na obywatelach tego kraju na masową skalę przez reżim dyktatora Alaksandra Łukaszenki”. Zaznaczają, że reżim naruszył Konwencję chicagowską, Konwencję montrealską i Konwencję ONZ.

- „Parlament Europejski wyraża zdecydowaną solidarność z Polską, Litwą i Łotwą w obliczu działań hybrydowych Łukaszenki. Potępia brutalne prześladowania pokojowo protestującego społeczeństwa, ujmuje się za Andżeliką Borys, Andrzejem Poczobutem, dziennikarkami Biełsatu. Wysiłki zmierzające do narzucenia PE antypolskiej narracji Łukaszenki spełzły na niczym”

- komentuje europoseł Anna Fotyga.

kak/PAP