– Będzie zmiana w mediach publicznych, po to, by telewizja publiczna była faktycznie publiczna, a nie rządowa – mówiła wybrana na posła z ramienia PiS w niedzielnych wyborach parlamentarnych Joanna Lichocka.

Przyszła posłanka w Sejmie VIII kadencji, była dziennikarka, Joanna Lichocka tłumaczyła na antenie Telewizji Republika jakie zmiany mogą nastąpić w mediach publicznych. Jak mówiła, nie będzie miało miejsca "żadne przejęcia mediów publicznych", ale niezbędne są zmiany.

– Będzie zmiana mediów publicznych, ze spółek prawa handlowego ścigających się na komercyjne programy i na oglądalność, żeby jak najwięcej reklam złapać z rynku medialnego, reklamowego. Będzie zmiana na instytucję wyższej użyteczności publicznej, zbudowanej na kształt Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej (...) po to by telewizja publiczna stała się faktycznie publiczna, a nie rządowa – mówiła Lichocka.

Przyszła posłanka podkreśliła też, że media publiczne powinny być bardziej skupione na kulturze, budowaniu tożsamości Polaków oraz "zapewnieniu prawa do rzetelnej debaty i informacji".

mm/telewizjarepublika.pl