Znikoma mniejszość chce zdominować większość, geje terroryzują całe społeczeństwa - mówił 13 kwietnia w Warszawie ks. dr hab. Dariusz Oko. Jest on jednym ze współautorów książki pt. "Bóg kocha homoseksualistów", prezentowanej podczas XIX Targów Wydawców Katolickich. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa AGAPE.

Ks. Oko określił jako gigantyczne kłamstwo i gigantyczną manipulację mediów, które skupiają się na mówieniu o pedofilii wśród księży, podczas gdy na tysiąc pedofilów 400 to geje, a tylko jeden ksiądz. Jego zdaniem o pedofilii wśród gejów należałoby mówić 400 razy więcej.

Mówca wskazywał, że obecnie jesteśmy poddawani szczególnej presji. Homoseksualiści skarżą się, że są biedną, prześladowaną mniejszością, a tymczasem to oni terroryzują całe społeczeństwa. Ludzie, którzy im się sprzeciwiają, są prześladowani, grozi im się śmiercią.

To oni chcą nas zdominować, chcą nami rządzić i trzeba się przed tym bronić - mówił wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Zwrócił uwagę, że kiedyś bolszewicy byli mniejszością, a potem zawładnęli Rosją, a banda Hitlera z czasem zdominowała Niemcy.

A oto taktyka lobby homoseksualnego (fragment art. pt. Spór o homoseksualizm - ks. Dariusz Oko, Rzeczpospolita 18.05.07):

"Znieczulenie, manipulacja, eliminacja

Po pierwsze znieczulenie. Społeczeństwo trzeba zasypać taką ilością publikacji progejowskich‚ trzeba osiągnąć taką przewagę w mediach‚ aby po początkowych oporach przynajmniej zmęczenie lub znudzenie doprowadziło do uznania zjawiska homoseksualizmu za coś normalnego‚ akceptowalnego. W Polsce program ten realizuje przede wszystkim "Gazeta Wyborcza". W 2005 roku w jej różnych wydaniach ukazywały się średnio 3 progejowskie artykuły dziennie.

Po drugie manipulacja. Homoseksualiści mają być przedstawiani zawsze w pozytywnym świetle‚ jako ludzie szczególnie wrażliwi‚ szlachetni‚ pełni zasług i sukcesów‚ a zarazem jako biedna‚ pokrzywdzona mniejszość. Temu ma służyć także wmawianie‚ że pośród wielkich ludzi przeszłości wielu było homoseksualistami - jest to tym łatwiejsze‚ że zmarli protestować nie mogą. Należy natomiast przemilczać i odrzucać nawet najbardziej oczywiste dane o ciemnych stronach homoseksualizmu.

Po trzecie inwersja‚ czyli nietzscheańskie odwrócenie wartości. To‚ co dotychczas było zaliczane do patologicznego marginesu życia społecznego‚ teraz ma być postawione w jego centrum jako rzecz godna najwyższego szacunku. Krytycy homoideologii mają zaś zostać wyparci na ten margines‚ wyłączeni z publicznego dyskursu i wepchnięci do kategorii ignorantów‚ nienawistników‚ homofobów i bigotów. Jednocześnie należy maksymalnie zawyżać procent homoseksualistów w społeczeństwie.

Po czwarte eliminacja przeciwników. Ci‚ którzy tak głośno krzyczą o tolerancji‚ często sami‚ gdy tylko osiągną dostatecznie wielkie wpływy‚ nie chcą okazać jej innym. To dlatego znakomity filozof i humanista prof. Rocco Buttiglione‚ bliski przyjaciel Jana Pawła II‚ nie mógł zostać komisarzem Unii Europejskiej. To dlatego dla szwedzkiego pastora Ake Greena prokurator tylko za jedno kazanie zażądał pół roku więzienia‚ a z wyroku sądu pierwszej instancji otrzymał on miesiąc aresztu. Kogo z homoseksualistów potraktowano w ten sposób?"

sm/Fronda Gliwice