- Chciałbym wrócić na Dominikanę, ale tam już mnie skazali. Tam nie mam szans się wybronić, tam wyrok na mnie jest już wydany. Wiem, że jestem niewinny. Nie muszę udowadniać, że jestem niewinny, bo dowody przeciwko mnie nie są prawdziwe – mówił ksiądz w rozmowie z TVP Info.
- Do końca śledztwa nie będę udzielał żadnych informacji, z tego względu, że śledztwo jest też prowadzone w Polsce. To, co jest zgromadzone, czy na Dominikanie, czy w prasie, to do tego niech się ustosunkuje prokuratura. Ja już powiedziałem wszystko – dodał.

TPT/TVP Info