To koniec bezkarnej promocji banderyzmu w Polsce. Kto wychwala nacjonalistyczną ideologię ukraińską odpowiedzialną za ludobójstwo na Polakach, ten zagrożony jest grzywną lu karą pozbawienia wolności do lat 3. Odpowiednią ustawę zaproponowaną przez Kukiz'15 przyjął dziś Sejm.


Za karaniem promocji banderyzmu, co zapisano w projekcie nowelizacji ustawy o IPN, głosowali posłowie Kukiz'15, PiS oraz PSL. ,,Za'' było ponadto koło Wolnych i Solidarnych za wyjątkiem samego Kornela Morawieckiego (wstrzymał się od głosu). Poparło ustawę dodatkowo 2 posłów Platformy oraz 5 .Nowoczesnej.

,,Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech'' - mówi ustawa. Te same kary są przewidziane dla osób dopuszczających się ,,rażącego pomniejszania odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni''.

Rzecz dotyczy zasadniczo walki ze sformułowaniem ,,polskie obozy''. ,,Do tej pory, państwo polskie nie było wstanie walczyć z przypisywaniem polskiemu narodowi zbrodni nazistowskich. Ta ustawa pozwala skutecznie walczyć z tymi określeniami'' - mówił wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki.

Zarazem zabroniony staje się w Polsce wszelkiego rodzaju kult dla morderców z OUN/UPA. Swojej radości z przegłosowania tegoż przepisu nie kryje szef Kukiz'15, Paweł Kukiz.

mod/wp.pl, facebook