W ciągu najbliższych miesięcy możemy spodziewać się raportu z prac podkomisji smoleńskiej-poinformował były szef MON, a obecnie- przewodniczący tej podkomisji, Antoni Macierewicz w rozmowie z Polskim Radiem.

Jak dodał polityk, zespół badający ostateczne przyczyny katastrofy smoleńskiej nadal pracuje. Częśc mediów sugerowała w ostatnim czasie, że po wyborach komisja przestanie działać, a raportu końcowego nigdy nie opublikuje. Były minister obrony narodowej zaprzeczył w Polskim Radiu tym rewelacjom. 

"Cała Platforma Obywatelska, całe SLD i całe PSL głosowały za tym, aby oddać wrak i wszystkie urządzenia Rosji, żeby nie badać katastrofy smoleńskiej, byleby to robiła Rosja. Oni bardzo konsekwencje walczą o to, żeby nie dopuścić do ujawnienia prawdy o dramacie smoleńskim"- podkreślił Antoni Macierewicz. 

"W tym roku będą wyniki badania uniwersytetu Wichita, który sprawdza i weryfikuje nasz raport techniczny. Wtedy, gdy zakończone zostaną badania, zostaną one opublikowane - w końcu tego roku albo w styczniu przyszłego roku"-dodał wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem gościa Polskiego Radia, opozycji nie podoba się, że podkomisja zaczęła przesłuchiwać świadków. 

"Przesłuchaliśmy ponad 150 świadków, jest do przesłuchania jeszcze ok. 100 osób"-poinformował Antoni Macierewicz. 

yenn/Polskie Radio, Fronda.pl