W programie "Gość poranka" na antenie TVP Info członek Komisji Weryfikacyjnej do spraw "dzikiej reprywatyzacji" w Warszawie, Sebastian Kaleta informował o kolejnych planach komisji, podsumował również jej dotychczasowe prace. 

"Dotychczas wydaliśmy 3 decyzje w sprawie decyzji reprywatyzacyjnych podjętych niezgodnie z prawem. Dobrze, że dostały podjęte, bo majątek, który był przedmiotem tych decyzji wrócił do majątku miejskiego"- powiedział Kaleta. 

Członek komisji weryfikacyjnej poinformował, że dziś przedmiotem jej prac będzie Sienna 19. 

"Dzisiaj spotykamy się z członkami Komisji, by po przeprowadzonej rozprawie, analizie dokumentów przedyskutować sprawę Siennej 29 i podjąć decyzję w zakresie weryfikacji"- stwierdził. Po wszystkich czynnościach ma nastąpić rozstrzygnięcie, które komisja najprawdopodobniej zaprezentuje jeszcze dziś po godzinie 12.

"To jest bardzo ciężka merytoryczna praca, nasze uzasadnienia liczą po kilkadziesiąt stron, w przeciwieństwie do tego, co miasto wskazywało w swoich decyzjach zwrotowych. Na 3 stronach A4 było w stanie opisać cała historię nieruchomości i wskazać, że nieruchomość należy oddać"- powiedział Sebastian Kaleta, który zdradził również szczegóły posiedzeń niejawnych. Zwrócił uwagę, że dotychczas wszyscy członkowie komisji jednogłośnie opowiadali się za uchyleniem decyzji prezydent Warszawy, ponieważ były one niezgodne z prawem. 

"Poseł Kropiwnicki wnioskował o to, by już po uchyleniu decyzji przez Komisję, przekazać sprawę do ponownego rozpoznania prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz, by jeszcze raz się zastanowiła"- podkreślił. Zdaniem gościa TVP Info, prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zmienia zdanie w tej sprawie za każdym razem, gdy na światło dzienne wychodzą nowe fakty. 

"Najpierw pani prezydent twierdziła, że nic nie wiedziała, że wszystko działo się za jej plecami. Przychodzi świadek, że to nieprawda, że były dyskusje na zespole koordynacyjnym. I pani prezydent zmienia zdanie, że był taki zespół, ale nie było tam nic ważnego. Czytamy protokoły i jednak np. Plac Defilad był omawiany"- wskazuje Sebastian Kaleta. Zdaniem członka komisji, stołeczny Ratusz najbardziej zainteresowany jest obecnie sprawami kar grzywny nałożonych na Hannę Gronkiewicz-Waltz.

"Sytuacja, w której prawnicy wynajęci za publiczne pieniądze piszą sto pism, których część jest bezzasadna, wnioskują, że nawet jeżeli te grzywny będą do zapłacenia, to i tak pani prezydent nie pokryje ich z własnej kieszeni, tylko obciąży budżet miasta. Pani prezydent naraża budżet miasta i wszystkich warszawiaków"- ocenił Sebastian Kaleta.

JJ/TVP Info, Fronda.pl