Były prezydent Lech Wałęsa wybrał się do czeskiej Pragi, gdzie wziął udział w międzynarodowej konferencji Forum 2000. Przy tej okazji postanowił trochę popluć na polski rząd, a także- Kościół. 

"W Polsce do władzy doszli populiści i demagodzy i rozdają w tym populizmie wszystko, co się da i kupują masy. A klimat do tego jest dobry"-stwierdził. W ocenie Wałęsy, wyborcy głosują na polityków, którzy "dają więcej". 

"Oddaliśmy tym demagogom i populistom pole i oni demagogię głoszą i wygrywają"-podkreślił były prezydent. 

"Dyktatury upadły, więc możemy wyczyścić Kościół. Masy wierzyły księżom, kościołom, a dziś mówią: politycy zawiedli, Wałęsa zawiódł, Kościół zawiódł. Kogo wybierać?"-pytał pierwszy przywódca "Solidarności". Zdaniem Wałęsy, na wybory za 10 czy 20 lat będą chodzić wyłącznie "ci, którzy mają być wybrani, a reszta nie będzie". 

yenn/RMF FM, Fronda.pl