Na rozpoczęcie nowego roku akademickiego portal KrkNews przygotował dla zjeżdżających pod Wawel studentów pierwszych lat słownik krakosko-polski, żeby nie popadali w zdumienie słysząc znane sobie wyrazy mające w dawnej stolicy Rzeczypospolitej zupełnie innej znaczenie niż w innych regionach kraju.

            Oto on:          

obwarzanek = precel

borówka = jagoda

bania = kieliszek wódki

chrust = faworki

weźże = weź

kremówka = napoleonka

spaźniać się = spóźniać się

galeria = centrum handlowe przy dworcu głównym

otwarli = otworzyli

bańki = bombki na choinkę

weka = bułka wrocławska

na pole = na dwór

brusznica = borówki

rynek = centrum

Czebinia = Trzebinia

Nowo upieczeni żacy z wielu miast powinni szybko nauczyć się tego słownika na pamięć, aby nie mieć problemów w porozumiewaniu się z krakowianami i nie usłyszeć od nich charakterystycznych, lekko pogardliwych: „idze, idze bajoku” lub „słuchojże, klarnecie bosy” z mocnym akcentem na ostatnie sylaby.

Jerzy Bukowski