W związku z opisywanym tu już przeze mnie unieważnieniem przez Radę Miasta Krakowa wcześniejszych uchwał dotyczących zbudowania pomnika Armii Krajowej „Wstęga Pamięci” na bulwarze Czerwieńskim i zobowiązaniem przez nią prezydenta do zorganizowania konsultacji społecznych w tej materii, profesor Jacek Majchrowski po rozmowie z wojewodą małopolskim Piotrem Ćwikiem zaproponował dwie nowe lokalizacje: miejsce po monumencie marszałka Iwana Koniewa przy alei Armii Krajowej lub plac Wielkiej Armii Napoleona u podnóża Wawelu oraz ogłoszenie nowego konkursu na projekt. Zapowiedział też, że w najbliższych dniach spotka się ze środowiskiem kombatantów, aby przedyskutować z nim nową sytuację.

- Moim zdaniem lepsza byłaby pierwsza propozycja, bo w pobliżu placu Wielkiej Armii Napoleona znajduje się już inny pomnik Żołnierzy Polski Walczącej autorstwa Bronisława Chromego, który też jest poświęcony żołnierzom - powiedział dziennikarzom.

Warto przypomnieć, że miejsce po Koniewie było już rozważane, kiedy zaczynała się dyskusja o potrzebie uczczenia armii Polskiego Państwa Podziemnego w Krakowie, ale nie zyskało akceptacji. Plac pod Wawelem jest znacznie lepszy, bo przechodzą przez niego tłumy turystów, ale wymagałby dużej przebudowy, ponieważ znaczną jego część zajmuje parking dla autokarów.

Prezes Okręgu Małopolska Światowego Związku Żołnierzy AK major Ryszard Brodowski jest gotów do rozmowy z prezydentem i z wojewodą, ale wolałby jednak, żeby doszło do reasumpcji podjętych w marcu uchwał, czyli do powrotu do koncepcji wzniesienia „Wstęgi Pamięci” między Wawelem a Skałką..

- Ta sprawa ciągnie się już od 9 lat, AK-owcy umierają i dlatego należy jak najszybciej zbudować ten pomnik. Prezydent ma przecież wpływ na swój klub radnych Przyjazny Kraków i gdyby zagłosował on za uchyleniem poprzednich uchwał razem z klubem Prawa i Sprawiedliwości, który popiera koncepcję postawienia monumentu na bulwarze Czerwieńskim, wszystko wróciłoby do dawnego stanu. Pamiętajmy, że w 2013 roku został podpisany akt erekcyjny pomnika i umieszczony w kamieniu węgielnym, pod którym złożono ziemię z wielu pól bitewnych. W większości polskich miast Armia Krajowa dawno została uhonorowana pomnikami w prestiżowych miejscach, a w znanym z patriotycznych tradycji Krakowie ciągle go nie ma. Żołnierzy AK jest już w naszym mieście niewielu i bardzo zależy nam na tym, żeby doczekali odsłonięcia tego pomnika - powiedział mi.

Czy major Brodowski zdoła przekonać prezydenta Majchrowskiego do tego, aby powrócić do koncepcji postawienia „Wstęgi Pamięci” autorstwa zespołu architektów Alexandra Smagi na bulwarze Czerwieńskim, czy też zgodzi się na nową lokalizację i w związku z tym na kolejny konkurs, czyli znaczne odsunięcie w czasie realizacji tej patriotycznej inwestycji? Wkrótce się przekonamy.

Jerzy Bukowski