Do zdarzenia doszło 31 stycznia w Jarocinie. 57-letni mężczyzna nie tylko opluł figurę Matki Boskiej Fatimskiej, ale znieważał ją także wulgarnymi słowami. Krótko po rozpoczęciu tego ohydnego aktu profanacji został na szczęście ujęty przez jednego z przechodniów, któremu pomógł ksiądz z miejscowej parafii. Mężczyzna został przekazany jarocińskiej policji.

Funkcjonariusze stwierdzili, że sprawca profanacji figury był całkowicie pijany. Badanie alkomatem wykazało obecność ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna został zabrany do aresztu, gdzie spędził kilkanaście godzin. Gdy wytrzeźwiał, przedstawiono mu zarzuty obrazy uczuć religijnych innych osób i publicznego znieważaenia przedmiotu i miejsca czci religijnej. Wobec tego grozi mu do dwóch lat więzienia.

Ten wulgarny incydent to kolejny już w Polsce w ostatnich miesiącach akt profanacji wymierzonych przeciwko Matce Bożej. Niedawno w Kalwarii Pacławskiej połamano obraz Matki Bożej i wypalono oblicze Maryi na dróżkach Pogrzebu i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Z kolei w czerwcu  uszkodzono figurę Matki Boskiej Fatimskiej w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Trzebini. Próbowano zerwać figurze z głowy koronę. Zniszczono Maryi jedną całą rękę, a u drugiej uszkodzono dłoń. 

Do podobnych incydentów dochodzi coraz częściej także na Zachodzie Europy. Prośmy Boga o wybaczenie w modlitiwe przebłagalnej. 

Pac/głoswielkopolski