W programie "Salon Dziennikarski" w TVP Info publicyści dyskutowali na temat najnowszych wypowiedzi prezydenta Francji pod adresem Polski, jak również reakcji premier Beaty Szydło na słowa Macrona.

"Problem z Francją jest ten, ze wciąż im się wydaje że są wielkim mocarstwem kolonialnym i mogą dyktować swoje warunki innym państwom takim jak Polska. Drugi problem to jest bardzo rozbudowanym państwem etatystycznym z rozdawnictwem pieniędzy niemal równym Wielkiej Brytanii"- oceniła Elżbieta Królikowska-Avis, wieloletnia korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii. Dziennikarka zaznaczyła, że podobała jej się odpowiedź szefowej polskiego rządu, która na łamach portalu wPolityce.pl odniosła się do słów francuskiego prezydenta. 

"Ogromnie mi się podoba wystąpienie pani premier Beaty Szydło. Bez kompleksów, bez zahamowań. Nie jesteśmy już kimś wiszącym u pańskiej klamki."- stwierdziła Królikowska-Avis. Jej zdaniem, polski rząd wciąż powinien podkreślać potęgę naszej gospodarki oraz bezpieczeństwo obywateli. 

Prowadząca "Magazynu Śledczego" TVP 1, Anita Gargas zwraca uwagę, że Emmanuel Macron ma wiele problemów. Jednym z nich są sondaże, które pokazują niezadowolenie Francuzów z nowego prezydenta. 

"Jest jeszcze jeden czynnik – przyzwolenie z Berlina. Wszystko co dzieje się na arenie UE dzieje się pod ścisłą kontrolą Berlina. Mocna pozycja Francji wiąże się z tym, że kolejni przywódcy francuscy wykonywali różnego rodzaju polecenia uzgodnione z panią Merkel"- uważa Gargas. 

Również publicysta tygodnika "Sieci", Stanisław Janecki poruszył problemy, w obliczu których stoi Francja, takie jak ogromne zadłużenie tego kraju. 

"Dług francuski właśnie przekroczył 100 proc. PKB. To jest ogromne obciążenie i Francja łamie regularnie zasadę UE jeśli chodzi o wielkość deficytu. W dużym stopniu to się stało za prezydentury Hollande’a, a przecież za jego czasów Macron jako minister był odpowiedzialny za gospodarkę i finanse."- zauważa dziennikarz. W ocenie Janeckiego, Macron, nie mogąc poradzić sobie z problemami Francji, chce przenieść odpowiedzialność na innych. Na "chłopca do bicia" prezydent Francji wybrał Polskę.

"Włoski psychiatra Adriano Segatori tuż przed wyborami francuskimi zrobił portret psychologiczny Macrona. Według niego obecny prezydent Francji to osoba narcystyczna, posiadająca nawet cechy psychopatyczne. Stąd to poczucie omnipotencji, które przykrywa pewne cechy charakteru."- ocenia publicysta "Sieci", który powołuje się również na diagnozę jednego z francuskich filozofów. U Macrona "oprócz ogromnych pokładów narcyzmu nakłada się kompleks Napoleona, a on powoduje, że Macron zadziera z całym światem"- stwierdził Janecki. 

Wydawca książek, Tadeusz Zysk zwraca uwagę, że Macron poszukuje uzasadnienia swojej prezydentury, dlatego też zajął się kwestią pracowników delegowanych.

"Przejdzie do historii jako prezydent bliższy Louisowi de Funès niż Charlesowi de Gaullowi"- stwierdził Zysk.

JJ/TVP Info, Fronda.pl