Chwała więc autorowi i Wydawnictwu „Replika”, że zaoferowali czytelnikowi przynajmniej cząstkowe opracowanie na temat organizacji zajmującej się wychowywaniem niemieckiej młodzieży w czasach Adolfa Hitlera. Organizacja ta była swoistym przedszkolem nazizmu i kuźnią charakterów przyszłych żołnierzy Wehrmachtu, SS i innych hitlerowskich służb i formacji. Od młodzieży Hitler wymagał wiele i potrzebował sprawnego narzędzia do realizacji jego idei. Wrzesiński uzmysławia to czytelnikowi przytaczając fragment jednego z przemówień Hitlera na Parteitagu w Norymberdze. Hitler mówił: „To, czego oczekujemy od naszej młodzieży, różni się od tego, czego wymagano od niej w przeszłości. Naszym zdaniem, niemiecki młody człowiek w przyszłości musi być smukły, zwinny, rączy jak chart, giętki jak skóra i twardy jak stal Kruppa. Musimy wychować nowego człowieka, aby naród nasz nie zginął w wyniku degeneracji. Nazistowski program wychowania miał wykształcić młodzież niemiecką na pokolenie dojrzałe do ostatecznych i największych rozstrzygnięć naszego globu. Twarda jest moja pedagogika - przemawiał innym razem Adolf Hitler.- Wszystko, co słabe, musi odpaść pod uderzeniem młota. W zamkach mego zakonu będzie wyrastać młodzież, która zapełni świat przerażeniem. Chcę młodzieży gwałtownej, władczej, nieustraszonej i okrutnej. Te wszystkie cechy musi posiadać młodzież. Musi umieć znosić ból. Nie może mieć w sobie nic słabego ani czułego. Wolny, wspaniały drapieżnik musi znowu błyskać z jej oczu. Silną i piękną chcę mieć moją młodzież (...). Tylko z nią będę w stanie stworzyć to, co nowe.”




Autor cytuje też ustawę o Hitlerjugend przyjętą 1 grudnia 1936 r. Ją też warto przytoczyć, bo ilustruje ona, w jaki sposób Hitler chciał osiągnąć swoje cele. Stwierdza ona m.in.: ”Przyszłość narodu niemieckiego zależy od jego młodzieży. A zatem cała niemiecka młodzież musi być przygotowana do przyszłych zadań. Rząd Rzeszy postanowił więc wprowadzić następujący przepis: (...) Cała młodzież niemiecka w granicach Rzeszy zostaje zorganizowana w ramach Hitlerjugend. Cała niemiecka młodzież ma być, poza rodzinnym domem i szkołą, wychowana fizycznie, umysłowo i moralnie w duchu narodowego socjalizmu w służbie narodowej wspólnoty przez Hitlerjugend. Zadanie wychowania całej młodzieży niemieckiej w Hitlerjugend przekazano Reichsjugendfuhrerowi NSDAP. Jest on równocześnie Jugendfuhrerem Rzeszy Niemieckiej. Stanowisko to podlega bezpośrednio Fuhrerowi i Kancelarii Rzeszy”.

 

W rozdziale „Młodzi socjalnarodowcy” Wrzesiński przedstawia strukturę Hitlerjugend, kolejne stopnie wtajemniczenia, jakie przechodzili jego członkowie i etapy szkolenia. Omawia też konsekwencje indoktrynacji niemieckiej młodzieży.

W kolejnych rozdziałach autor omawia dzieje Hitlerjugend na Śląsku. Przybliża w nich kształcenie instruktorów organizacji, a także szkoły służby wiejskiej. Działając bowiem w myśl hasła „Krew i Ziemia”, Hitlerjugend planował zachęcić część młodzieży do prostego, wiejskiego życia oraz zapewnić wybranym gospodarstwom rezerwę siły roboczej. Powodem takich działań było przeciwdziałanie odpływowi ludności wiejskiej do miasta (Landflucht) oraz ucieczek ze wschodu (Ostflucht).




Wrzesiński przybliża także rolę schronisk młodzieżowych w działalności wychowawczej Hitlerjugend. Pisze również o znaczeniu sportu we wzmacnianiu siły charakteru i sprawności fizycznej członków tej organizacji.

W kolejnych rozdziałach Wrzesiński prezentuje rodzaje szkolenia wojskowego jakie przechodzili członkowie Hitlerjugend , a następnie jak one sprawdzały się w praktyce. Pisze m.in. o udziale członków Hitlerjugend w obronie Lubania, Głogowa i Wrocławia, a także w tworzeniu tzw. „niszczycieli czołgów”.

Na zakończenie za autorem trzeba podkreślić, że omawiana publikacja w żadnym wypadku nie ma na celu propagowania ideologii faszystowskiej, a jej celem jest wyłącznie edukacja historyczna.



Marek A. Koprowski

kresy.pl