Dziś o godzinie 15 w kościele św. Barbary w Libiążu rozpocznie się mszą świętą państwowy pogrzeb Heleny Kmieć – polskiej wolontariuszki misyjnej zamordowanej w styczniu w Boliwii.

Mszy świętej będzie przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, natomiast kazanie wygłosi ks. prałat Franciszek Ślusarczyk, kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Pogrzeb będzie miał charakter państwowy. Premier Beatę Szydło reprezentować będzie szefowa KPRM Beata Kempa. Młoda wolontariuszka została pośmiertnie odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę Złotym Krzyżem Zasługi. Odznaczenie przekaże rodzinie podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, Wojciech Kolarski.

Gospodarze parafii spodziewają się, że w pogrzebie Heleny Kmieć uczestniczyć będzie kilka tysięcy osób z całej Polski - głównie młodych ludzi.

Z myślą o nich przygotowano cztery parkingi, a w razie potrzeby zamknięty zostanie również jeden pas ruchu z przeznaczeniem na postój dla samochodów i autokarów.

Rodzina i przyjaciele wolontariuszki prosili, żeby zamiast wieńców i kwiatów na pogrzebie złożyć ofiarę dla dzieci z Boliwii, którymi miała się opiekować Helena. Zbiórka do puszek będzie prowadzona przed i po mszy.

Ciało Heleny Kmieć spocznie na cmentarzu komunalnym nieopodal kościoła parafialnego w Libiążu.

Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie

JJ/PAP, Fronda.pl