Trwa stan wyjątkowy na granicy polsko-białoruskiej. Oprócz wypychania migrantów w stronę polskiej granicy, reżim Aleksandra Łukaszenki prowokuje polskie siły, rzucając w żołnierzy i pograniczników kamieniami i innymi przedmiotami. Teraz Straż Graniczna poinformowała, że służby Łukaszenki podrzuciły na granicę atrapę... bomby zegarowej.

O zdarzeniu Straż Graniczna poinformowała za pośrednictwem Twittera.

Ponadto w dalszym ciągu trwa rozpoczęta przez Łukaszenkę wojna hybrydowa przeciwko Polsce. Tym razem, o czym także poinformowała Straż Graniczna, służby Łukaszenki podejmują próby przerzucania migrantów do Polski drogą wodną przy użyciu pontonów.

Do takiego zdarzeniu dosżło w nocy z 3 na 4 października.

Migrantów próbowano przerzucić do Polski na pontonach przez rzekę Bug.

Po pojawieniu się patrolu SG białoruscy pogranicznicy porzucili ten zamiar. Na brzegu rzeki pozostały jednak liny, mające ułatwić przekroczenie granicy drogą wodną.

jkg/twitter