Federalna Służba Bezpieczeństwa to spadkobierczyni czekistów i KGB, z tym, że gdy w ZSRR KGB podporządkowana była władzom partii komunistycznej, a funkcjonariusze nie mieli dostępu do luksusów jakimi dysponowali liderzy partii, to dziś FSB nikt nie kontroluje, a służba gwarantuje dostęp do pieniędzy. Podobnie jak poprzedniczka wszechwładna rosyjska służba bezpieczeństwa łącząca funkcje policji politycznej, służby wywiadowczej i agencji mającej walczyć z zorganizowaną przestępczością. Do zadań należy ingerencja we wszystkie dziedziny życia (od ingerencji w życie polityczne, przez kontrolę nad badaniami naukowymi, aż do nadzoru nad gospodarką). FSB ma prawo do zabijania na terenie Rosji jak i poza jej granicami.


Do zadań FSB należy ochrona infrastruktury, kontrola publikacji i internetu, dokonywanie cyber ataków na państwa uznane za wrogie, działania propagandowe, współpraca z służbami bezpieczeństwa innych państw – „przy FSB funkcjonuje 90 przedstawicielstw służb specjalnych innych państw. Natomiast FSB posiada przedstawicielstwa w 34 innych krajach”. FSB zajmuje się też ochroną kontrwywiadowczą (w ramach tych działań agenci FSB infiltrują rosyjskie organizacje pozarządowe). Do działa pozaprawnych FSB należy przejmowanie mienia zachodnich inwestorów w Rosji.


Odmiennie od państw zachodnich, w Rosji FSB pełni funkcje partii władzy, przenika cały aparat państwa, rządu, samorządu, mediów, a nawet gospodarkę. Tworzy nową rosyjską arystokracje. Ma swojego prezydenta. Wyjątkowy status w Rosji przekłada się na wyjątkowy status materialny (nie adekwatny do oficjalnych zarobków). FSB jest poza kontrolą społeczną, a czekiści odpowiadają tylko przed swoimi przełożonymi.


Pomimo, że Putin przywrócił w Rosji kult ZSRR, to FSB nie pozwoli na przywrócenie komunizmu, by nie stracić nielegalnych profitów z gospodarki. FSB jest w sojuszu z rosyjską cerkwią. Nauczanie cerkwi ma status oficjalnej ideologi, a sama cerkiew jest dla władzy instrumentem polityki. Sojusz FSB z cerkwią poprawił wizerunek FSB. Taki sojusz to tradycja w Rosji, obecny był nawet od czasu II wojny światowej w ZSRR (składając się z agentów NKWD, a później KGB, władze cerkwi dbały za granicą o pozytywny wizerunek ZSRR).


Na sojuszu z władzą cerkiew zyskała to, że Putin: deklaruje swoją wiarę, potępia homoseksualizm, odbudowuje cerkwie, wspiera finansowo cerkiew, przywrócił jako dni wolne święta religijne, zakazał propagowania aborcji, zwalcza islamistów i potępia demoralizacje zachodu. Jednak za deklaracjami politycznymi nie idzie realna zmiana w Rosji. Realnie Rosja jest przeżarta licznymi patologiami, powszechna jest prostytucja, pornografia, handel kobietami i dziećmi, narkomania, alkoholizm, gwałty, przemoc domowa, samobójstwa i zabójstwa.


Wymierną korzyścią z sojuszu z władzą są dla cerkwi przywileje gospodarcze takie jak przywilej bezcłowego importu tytoniu. Cerkiew zaangażowana jest gospodarczo, od przemysłu wydobywczego do przemysłu rolnego. Dzięki temu hierarchia cerkwi żyje w bogactwie. Równocześnie FSB zwalcza w Rosji inne wyznania, w tym i katolicyzm.


Celem Putina jest „konsolidacja władzy politycznej oraz neutralizacja alternatywnych ośrodków wpływu – oligarchii, gubernatorów, mediów, parlamentu, partii opozycyjnych oraz organizacji pozarządowych”.


Kiedy (były agent KGB służący na placówce w NRD) Władymir Putin został w 1998 roku szefem FSB rozpoczął reformę służby. Zmniejszył zatrudnienie, awansował młodych dowódców, zapewnił lepsze wynagrodzenie i położył nacisk na przestępczość gospodarcza. Gdy w 2000 Putin został prezydentem Rosji znaczenie FSB bardzo wzrosło.


FSB dysponuje własnymi wojskowymi siłami specjalnymi Specnazem. Liczącym 1000 żołnierzy. Do ich zadań należy działalność rozpoznawcza, dywersyjna, infiltracja i likwidacja osób uznanych za zagrożenie dla Rosji.


Nie jest znany budżet ani realna ilość funkcjonariusz FSB (niektóre szacunki mówią o 300.000). FSB wraz z siłami zbrojnymi, służbami specjalnymi, wymiarem sprawiedliwości, wywiadem i kontrwywiadem, tworzy rządzącą w Rosji kastę siłowników. Kastę charakteryzującą się wyszkoleniem, specyficznymi cechami osobowości, lojalnością, mentalnością korporacyjną, podporządkowaniem hierarchii, przeświadczeniem o staniu ponad społeczeństwem i jego normami, i dostępem do broni. Przynależność do kasty siłowników zachowuje się również na emeryturze. Do FSB przyjmowane są dzieci i wnuki funkcjonariuszy. W służbie dobrze widziane są małżeństwa resortowe.


W działaniach FSB niezwykle ważne są działania propagandowe. Oficjalny zagraniczny kanał telewizyjny Kremla ma swoje wersje po angielsku, rosyjsku, arabsku, hiszpańsku i niemiecku. Dzięki 100.000.000 Euro budżetu ma 1.200.000.000 widzów (i ustępuje tyko BBC). Oficjalna rosyjska propaganda, szerzona też przez FSB, wmawia Rosjanom, że zachód chce zniszczyć Rosję, szerzy rosyjski imperializm, dezinformuje, głosi rzekome sukcesy władzy, sieje nienawiść do wszystkich wyznaczonych przez władze do pełnienia roli wrogów, zwalcza rosyjską opozycje.


Uznani przez władze za wrogów trafiają do rosyjskich więzień. Siedzi w nich już 675.000 osób. Realia rosyjskich więzień to złe odżywianie, 16 godzinna codzienna praca, przemoc seksualna za zgodą personelu, brak możliwości zachowania higieny, brak dostępu do mediów.


Osoby krytyczne wobec władzy, uznawane są za wrogów państwa. O ile nie trafiają do więzień, są niszczone w inny sposób, pozbawia się je pracy. Rosja, nie cenzuruje internetu tak jak Chiny, tylko tworzy własne portale społecznościowe i platformy blogerskie. „Rosyjskie „portale społecznościowe muszą być umieszczane na serwerach rosyjskich i przechowywać informacje o swoich użytkownikach przez co najmniej sześć miesięcy”. Blogerzy mający więcej niż 3000 czytelników lub widzów muszą podawać swoje dane osobowe. Ścisła kontrola Kremla nad portalami społecznościowymi wynika z tego, że pozwalają one rosyjskim opozycjonistom na samoorganizacje.


Ostanie sankcje gospodarcze wobec Rosji uderzyły w interesy ekonomiczne FSB. Więc FSB stało się dla Putina pewnym zagrożeniem (bo może się okazać, że czekiści są bardziej przywiązani do luksusu niż do prezydenta). Spowodowało to utworzenie przez Putina Federalnej Służby Wojskowej Gwardii Narodowej licząca 400.000 żołnierzy, która w razie czego ma nie dopuścić by FSB odebrało Putinowi władze. Więcej informacji o FSB można znaleźć w (wydanej przez Rytm) pracy „FSB. Gwardia Kremla” autorstwa Mirosławy Minkiny.


Jan Bodakowski