- Paryż wkłada kij w szprychy na szczycie NATO w Warszawie. Francja chce, by flanka wschodnia została wzmocniona tylko "czasowo". - informuje RMF FM

Francja nie chce stałej obecności wzmocnionych wojsk NATO w Polsce. Paryż zabiega o to, by w komunikacie końcowym ze szczytu sojuszu, znalazł się zapis o tym, że ustalenia o wzmocnieniu flanki wschodniej zostaną poddane po pewnym czasie "ocenie i analizie" - ustaliło RMF FM

Oznacza to, że obecność wojsk Sojuszu w Polsce i innych krajach stanowiących wschodnią granicę Paktu, wkrótce podlegałaby negocjacjom.

Francuzi twierdzą, że należy unikać konfrontacji z Rosją.

- Zdecydowaliśmy o rozmieszczeniu czterech batalionów w Polsce, na Liwie, Łotwie i w Estonii. Z przyjemnością ogłaszam, że Kanada będzie państwem ramowym na Łotwie, Niemcy na Litwie, Wielka Brytania w Estonii, a USA w Polsce – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg.

TAG/RMF FM