Nie milkną echa wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona na temat NATO. W rozmowie z „The Economist” z 7 listopada mówił między innymi o „śmierci klinicznej mózgu” NATO w związku z brakiem koordynacji między USA i Europą. Analityk OSW Justyna Gotkowska wskazała, że pomysł Macrona jeśli chodzi o większą samodzielność UE najmocniej wspiera Rosja, która nie należy do Unii Europejskiej, ani do NATO.

Jedną z osób, która niezwykle szybko zareagowała na oskarżenia Macrona, była Estonia. Wicepremier i szef MSW tego kraju powiedział, że jego rząd i inne kraje bałtyckie przygotowują plan B na wypadek, gdyby NATO nie chciało wywiązać się ze swoich gwarancji bezpieczeństwa.

Gotkowska podkreśliła:

Kiedy informacje o jego wypowiedzi przedostały się do Estonii minister zaprzeczył i powiedział, że jakoby źle go zrozumiano. Zaprzeczył temu, że Estonia przygotowuje na wypadek rozpadu NATO jakiś plan B”.

W rozmowie na antenie radiowej „Jedynki” zauważyła, że słowa Macrona odbierać można jako wsparcie dla unijnych projektów bezpieczeństwa. Dodała, że Francja inaczej niż Polska czy Niemcy lub państwa skandynawskie – dąży do emancypacji od USA i chciałaby utworzyć faktyczną europejską unię bezpieczeństwa oraz obrony, która miałaby być w dłuższej perspektywie bytem samodzielnym.

Zauważyła także, że francuski projekt najbardziej wspiera… Rosja, któa jest zainteresowana projektami mającymi za zadanie wypchnąć USA z Europy i do tego właśnie zmierzają pomysły Emmanuela Macrona.

Dodała, że Francja w Rosji nie widzi zagrożenia, przeciwnie – postrzega ją jako strategicznego partnera przyszłej, samodzielnej UE.

tag/polskieradio.pl,Fronda.pl