Europa pędzi ku przepaści. Rząd Wielkiej Brytanii ma zamiar w ciągu najbliższych pięciu lat wydać 600 mln funtów (!) na finansowanie aborcji i innych form kontroli urodzeń w państwach rozwijających się.

Pieniądze te trafić mają między innymi do Bangladeszu, Syrii oraz Jemenu. Przeznaczone będą na zakup środków aborcyjnych i antykoncepcyjnych. O sprawie informuje Katolicka Agencja Informacyjna.

Słowa, jakie padają z ust brytyjskiej sekretarz ds. rozwoju międzynarodowego wprawią w osłupienie każdego katolika. Alok Sharma w nowojorskiej siedzibie ONZ mówiła o tym, że pełna opieka zdrowotna to realizacja „powszechnych praw”, jakimi są te związane ze „zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym”.

Jak podkreśla KAI – pod takimi stwierdzeniami zwolennicy aborcji ukrywają najczęściej plany dokonywania sterylizacji oraz aborcji.

W Afryce tylko w 2017 roku w klinikach organizacji Marie Stopes International przeprowadzono 4,1 mln „bezpiecznych aborcji i świadczeń opieki proaborcyjnej”. Setki placówek tej organizacji zamknięto w związku z decyzją amerykańskiego rządu. Od wielu lat jest ona też wspierana przez Wielką Brytanię właśnie, która przeznacza na ten cel gigantyczne sumy.

dam/KAI,Fronda.pl