„Istnieje silny nacisk, by mnie odwołać. Jest wielka akcja naszych rodaków w mojej obronie. Każdy z europosłów dostał 1600 maili. Chciałem podziękować za tę akcję w mojej obronie i obronie Polski” - mówił na antenie Polskiego Radia 24 wiceszef Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.
Podkreślił też:
„Teraz to ja jestem zwierzyną łowną. Wcześniej była nią Polska”
Poinformował również, że nie poparł go żaden z europosłów PO – wspierają oni Różę Thun. Jak zaznaczył:
„ Ci sami ludzie, którzy chcieli uruchomienia sankcji wobec Polski, domagają się uruchomienia sankcji wobec mnie”.
dam/Polskie Radio 24,Fronda.pl