Mimo iż Ryszard Petru przestał być liderem Nowoczesnej, wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Tak jak Platforma Obywatelska, również Nowoczesna wybierała dziś swój zarząd. 

Weszli do niego m.in. Ryszard Petru oraz Kamila Gasiuk-Pihowicz. Poinformowała o tym podczas konferencji prasowej Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca ugrupowania.

Polityk Nowoczesnej krytycznie wypowiedziała się podczas konferencji prasowej na temat pomysłu Grzegorza Schetyny, który apelował do kolegów z Nowoczesnej o "zwarcie szyków". Lider Platformy Obywatelskiej proponował, aby obie partie miały w Sejmie wspólne prezydium, jednak Lubnauer oświadczyła, że sobie tego nie wyobraża. Najlepsze nastąpiło dopiero później. 

"Koncentrujemy się na pracach..."-zaczęła Kamila Gasiuk-Pihowicz i... Nie dokończyła! Były lider Nowoczesnej nie wytrzymał:

"Mogę ja powiedzieć?"-rzucił. Zmieszana Gasiuk-Pihowicz odpowiedziała: przepraszam.

"Jestem zwolennikiem zjednoczonej opozycji! (…) Ścisła współpraca w parlamencie jest bardzo sensowna!"- stwierdził polityk. Bezcenna była reakcja Katarzyny Lubnauer na brutalne odebranie głosu Gasiuk-Pihowicz. 

Ryszard Petru wyjawił też "program" partii:

"To, z czego nas Polacy rozliczą, to odsunięcie PiS od władzy. To jest nasze wielkie zadanie"- podkreślił.

ajk/Youtube