Brytyjski parlament rozpoczyna debatę w sprawie legislacji pozwalającej premier Theresie May na rozpoczęcie procesu Brexitu. Potrwa ona do jutra i zakończy się głosowaniem decydującym o tym, czy projekt odrzucić, czy też skierować do komisji. To efekt niedawnego wyroku Sądu Najwyższego, który orzekł, że brytyjski rząd przed uruchomieniem procesu musi uzyskać zgodę posłów i lordów.

Z szeregów proeuropejskiej, separatystycznej Szkockiej Partii Narodowej płyną sygnały, że stronnictwo nie poprze projektu, podobnie jak posłowie Liberalnych Demokratów. Eksperci są jednak zgodni, że większość posłów nie będzie próbowała powstrzymać Brexitu, a rząd przeprowadzi projekt przez Izbę Gmin. Podczas debaty parlament może jednak wezwać premier do ujawnienia dalszych szczegółów strategii Brexitu, albo spróbować zawęzić jej mandat negocjacyjny.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami gabinetu Theresy May, projekt wróci z komisji do sali plenarnej w przyszłym tygodniu. Następnym etapem będzie debata w Izbie Lordów. Według doniesień "Times'a" Theresa May chciałaby uruchomić artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego 9 marca podczas szczytu Rady Europejskiej.

dam/IAR