Europa zimą swoje zapasy gazu. Aby zaspokoić osiągające obecnie przedpandemiczne poziomy zapotrzebowanie na energię kontynent potrzebuje węgla - pisze Bloomberg.

- Zużycie węgla w Europie wzrosło o 10-15 proc. po chłodniejszej i dłużej zimie, która wyczerpała zapasy gazu - powiedział Andy Sommer, lider zespołu analizy fundamentalnej i modelowania w szwajcarskim Axpo Solutions AG.

Odmrożona została gospodarka po długotrwałych okresach zamknięcia związanych z pandemią koronawirusa. W Holandii, Niemczech i Polsce następuje powrót do energetyki węglowej.

Europa to lider walki o zmniejszenie globalnego ocieplenia. Nawet jednak rekordowo wysokie ceny węgla nie zniechęcają krajów od częstszego korzystania z energetyki węglowej. Wszystko spowodowane jest bardzo niskimi rezerwami gazu.

- Zapotrzebowanie na energię jest w Europie dość duże, a ożywienie po pandemii jest już widoczne. Rezerwy gazu w magazynach są teraz tak niskie, że Europa nie może pozwolić sobie na dodatkowe wytwarzanie energii za pomocą tego paliwa - mówi Sommer.

Spalanie węgla może być zatem nadal opłacalne.

- Elektrownie z „wysoce wydajnymi” nowymi blokami energetycznymi prawdopodobnie będą w stanie produkować energię z węgla do 2023 r., nawet przy wysokich cenach czarnego surowca - konkluduje Sommer.

jkg/forsal,bloomberg