– Ten list to nie prośba, a podziękowanie – czytamy w liście Beaty Tyszkiewicz do Czesława Kiszczaka z 1985 roku. Aktorka wyraża w nim wdzięczność za ochronę domu i zaprasza na wizytę w swoim domu. List znajdował się wśród dokumentów zabezpieczonych w domu komunistycznego generała przez IPN. 

To już drugi pakiet dokumentów ujawnionych przez IPN po odnalezieniu ich w domu wdowy po generale Kiszczaku. W zabezpieczonych przez IPN dokumentach pojawiły się m.in. listy Daniela Passenta i Andrzeja Celińskiego do Czesława Kiszczaka, list generała poświęcony zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki oraz Grudnia 1970 roku.

Okazuje się, że do komunistycznego generała pisała także jedna z popularniejszych polskich aktorek Beata Tyszkiewicz.  W liście odnalezionym w dokumentach Kiszczaka, aktorka dziękuje za objęcie ochroną jej domu, co stało się - jak twierdzi w piśmie aktorka - na polecenie samego generała.

W ramach wdzięczności Tyszkiewicz zaprosiła generała do swojej posiadłości.

Poniżej treść listu

kol/telewizjarepublika.pl