"Nie powinniśmy gdybać, powinniśmy skupić na faktach i poczekać na wyniki śledztwa prokuratury oraz oddzielnego postępowania służb. Zalecałabym zimną krew i spokój" - mówiła posłanka Anna Krupka komentując aferę KNF.

Zdaniem polityk Prawa i Sprawiedliwości, zachowanie premiera Mateusza Morawieckiego było odpowiednie i co najważniejsze natychmiastowe.

"To jest egzamin, który państwo zdało. Przypomnę, że za czasów państwa teoretycznego, po wybuchu afery Amber Gold, trzeba było czekać dwa i pół roku, aby trafiła ona do prokuratury. Rząd premiera Mateusza Morawieckiego zamknął formalno-prawny proces w ciągu 24 godzin. To jest szybka, natychmiastowa i zdecydowana reakcja" - tłumaczyła Krupka.

Jednocześnie Anna Krupka podkreśliła, iż afera opiera się wyłącznie na doniesieniach medialnych, a nie faktycznych dowodach.

"Od tego są służby i prokuratura. Jednak nawet na takie artykuły i informacje prasowe reagujemy w sposób natychmiastowy. To pokazuje siłę państwa, które zdaje egzamin transparentności" - mówiła rozmówczyni PR24.

mor/PR24/Fronda.pl