,,W związku z obchodami Święta Niepodległości w Warszawie 11.11 br. w mediach USA pojawiło się wiele tendencyjnych, nieobiektywnych lub wręcz nieprawdziwych informacji. Wizerunek Polski przedstawiony w wielu artykułach nie ma nic wspólnego z prawdziwym obliczem Polski i Polaków'' - pisze polska ambasada w Stanach Zjednoczonych.

Ambasador Piotr Wilczek szczególną uwagę zwrócił na artykuł Jana Tomasza Grossa opublikowany na łamach piątkowego wydania ,,New York Times'', nazywając go ,,tendencyjnym i fałszywym'', prezentującym obraz Polski zabarwiony uprzedzeniami.

Inkryminowany tekst Grossa ukazał się pod tytułem "Poles Cry for "Pure Blood" Again" (Polacy domagają się znowu "czystej krwi").

"Należy powtórzyć: obecność (na marszu) rozjuszonej grupy nacjonalistów jest godna potępienia, ale nie przedstawia całego Marszu Niepodległości w Warszawie" - napisał ambasador Wilczek.

Zacytował szczególnie wymowne zdanie z tekstu J. Grossa:  "Jeśli chcecie mieć pogląd na temat tego, dokąd zmierza Polska, to nie musicie szukać innych wydarzeń niż te z ostatniej soboty w Warszawie".

Wilczek... zgodził się z Grossem:

"Tak, minionej soboty tysiące praworządnych, patriotycznych Polaków wzięło, między innymi, udział w Marszu Niepodległości. Jeśli te działania mają nam powiedzieć, dokąd zmierza Polska, to nasza odpowiedź jest taka: Polska zmierza do swej setnej rocznicy odrodzenia (...) i jest dziś dumnym krajem, który zna cenę wolności" - napisał trafnie.

mod/polskie radio, msz