1 grudnia premier Mateusz Morawiecki wziął udział w zorganizowanym przez PSL posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Energii Odnawialnej. Posiedzenie to miało rozpocząć współpracę PSL-u z rządem w zakresie polityki energetycznej. O współpracy tej na antenie „Trójki” Polskiego Radia mówił dziś wicemarszałek Piotr Zgorzelski.

- „Od wielu miesięcy deklarowaliśmy premierowi, a może można już to w lata ująć, że przy dobrych projektach, które służą bezpieczeństwu energetycznemu Polski, także temu osobistemu każdego obywatela, czy też w wymiarze sprawiedliwości, nie musi oglądać się na malkontentów z Solidarnej Polski, bowiem ma oficjalne ma położoną na stole ofertę partii demokratycznych, że to czy przy KPO, czy innych sprawach, może nas nas liczyć”

- podkreślił polityk PSL.

Zgorzelski odniósł się też do zapowiadanej przez PiS komisji, która ma zbadać ewentualne wpływy rosyjskie na politykę energetyczną prowadzoną przez rząd PO-PSL. Wskazując, że być może politycy PSL wezmą udział w pracach tej komisji podkreślił, że nie jest zadowolony z proponowanej przez rządzących cezury czasowej.

- „A dlaczego nie sięgnąć głębiej, do 2006 roku, do słynnej umowy gazowej, którą podpisał Wojciech Jasiński bez czytania”

- mówił gość „Salonu Politycznego Trójki”.