Gen. Mirosław Hermaszewski był kosmonautą i pilotem wojskowym. Zmarł 12 grudnia, w wieku 81 lat, w wyniku komplikacji po przebytym zabiegu operacyjnym. W Warszawie żegnały go dzisiaj tłumy.

Świadectwo wiary w kosmosie

Kilka lat temu gen. Hermaszewski podzielił się w rozmowie z portalem nto.pl swoim duchowym doświadczeniem z misji w kosmosie, zaprzeczając słynnym słowom Jurija Gagarina, który miał stwierdzić, że nie widział Boga w kosmosie. Gen. Hermaszewski go „widział” i przekonywał, że podobne doświadczenie towarzyszy większości kosmonautów.

- „Kiedy jest chwila czasu i masz okazję zerknąć przez okno i widzisz wielki porządek wszechświata... I widzisz na własne oczy, choć niby wiesz to z podręczników, że nasza planeta wisi sobie w przestrzeni... No więc wtedy zadajesz sobie pytanie: no dobra, ale kto ten porządek ustanowił?”

- mówił.

Podkreślił, że kiedy patrzy się na niezliczoną ilość gwiazd, „ma się pewność, że musi być ktoś, kto kręci tą wielką korbą”.

- „Widzi pan, każdy, kto leci w kosmos, jest bardzo dobrze przygotowany pod względem technicznym, naukowym, medycznym, sprawnościowym. Ale na skutek przeżyć, jakich tam doznaje, wraca z kosmosu jako humanista. Głęboki humanista. Ja powiem coś jeszcze. Nie znam nikogo, kto był wierzący i wrócił stamtąd ateistą, ale znam takich, co polecieli w kosmos jako niewierzący, a wrócili z wiarą. Mam tu na myśli głównie kolegów ze Wschodu. Właściwie 95 procent radzieckich kosmonautów nawróciło się”

- stwierdził.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie
A światłość wiekuista niechaj Mu świeci
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym
Amen!