- „To będzie największa w historii operacja umacniania naszego bezpieczeństwa na wschodniej granicy”
- zapewniał lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Szef MON wskazał, że na „Tarczę Wschód” będą składały się fortyfikacje, „ale przede wszystkim najnowocześniejszy sprzęt”.
- „Powołujemy wojska dronowe. Statki bezzałogowe, powietrzne, naziemne, nawodne i podwodne w każdej jednostce, w każdym rodzaju sił zbrojnych będą obecne. Szczególnie będą skupione systemy antydronowe, systemy obserwacyjne, radiolokacyjne na wschodniej części naszego kraju”
- ogłosił.
Dodatkowe dwa miliardy złotych mają też trafić na walkę z atakami hybrydowymi. Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w poniedziałek zaprezentowana zostanie strategia budowy umocnień w ramach „Tarczy Wschód”.