Eksplozje na rosyjskich lotniskach, do których doszło w ostatnich dniach udowodniły, że Rosja nie może czuć się bezpiecznie po napaści na Ukrainę. Chociaż zachodnie państwa nie przekazują Ukrainie broni dalekiego zasięgu, zdolnej niszczyć cele na terytorium Rosji, to wedle ustaleń „Financial Times”, Ukraina sama osiągnęła już nieograniczony zasięg uderzeń na terytorium agresora.

W rozmowie z dziennikiem doradca ukraińskiego rządu ds. obrony stwierdził, że drony, którymi dysponuje armia Ukrainy, są zdolne dosięgnąć cele nawet na Syberii.

- „Ataki powtarzają się. Nie mamy ograniczeń zasięgu i wkrótce będziemy mogli trafiać we wszystkie cele w Rosji, także na Syberii. My w Ukrainie wiemy, jak trudno jest bronić się przed takimi atakami z powietrza. Wkrótce Rosja też nie będzie miała bezpiecznych stref”

- powiedział rozmówca brytyjskich dziennikarzy.