Zgłoszenie o wybuchu pożaru lubelscy strażacy otrzymali 25 grudnia przed godziną 7 rano. Przy zdarzeniu pracowało 80 strażaków z 27 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Jak poinformował wojewoda lubelski Krzysztof Komorski, w pożarze nikt nie ucierpiał ze względu na postawę proboszcza, który „zachował zimną krew i wyprowadził z kościoła ok. 50-60 parafian przed 7 rano”.
„Proboszcz zauważył pierwsze oznaki tego, że ogień zaczyna się rozprzestrzeniać, przede wszystkim zadymienie, podjął decyzję o natychmiastowym powiadomieniu Straży Pożarnej i wyprowadził parafian” – powiedział wojewoda.
„Na miejscu pracuje 81 strażaków i 25 pojazdów ratowniczo-gaśniczych w tym 4 drabiny oraz 1 podnośnik hydrauliczny. Podawana jest piana gaśnicza na źródła pożaru. Ponadto strażacy prowadzą równocześnie działania związane z ewakuacją mienia oraz zabezpieczają wnętrze obiektu przed uszkodzeniem. Usuwana jest woda z wnętrza budynku, aby minimalizować zniszczenia po pożarowe. Strażacy stale monitorują sytuację pożarową z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych” – informowała w trakcie akcji gaśniczej Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Po opanowaniu pożaru i po zakończeniu pracy strażaków aktualne informacje na temat stanu, w jakim znajduje się świątynia, podała Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie.
„25 grudnia o godz. 21.00 pożar dogasa. Wszystko jest pod kontrolą Straży Pożarnej. Straty są ogromne, prawdopodobna jest rozbiórka kościoła” – czytamy we wpisie w mediach społecznościowych.
„Serdecznie dziękuję za wszelkie okazane wsparcie. Dziękuję wszystkim, którzy pomagali w ratowaniu sprzętów kościelnych i przygotowaniu sal domu parafialnego do liturgii. 26 grudnia Msze św. w takich godzinach jak zwykle, ale w sali duszpasterskiej. Planowane na jutro chrzty podobnie. Wejście do sali tylko od ulicy Koźmiana. Prosimy nie wjeżdżać na parking parafialny. Zamknięte dla ruchu kołowego są ul. Matejki i Koźmiana na wysokości kościoła. Zamknięty jest chodnik wzdłuż ulicy Kunickiego na wysokości kościoła” – czytamy dalej.
Parafia zaapelowała także o modlitwę. Przestrzegła również przed fałszywymi internetowymi zbiórkami pieniędzy na odbudowę świątyni.
