Poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński jest znany głównie ze swojego busa, na którym nakleił symbol ośmiu gwiazdek. W maju dziennikarz TVP 3 Opole pytał go o znaczenie naklejki.

- „Każdy mój pojazd posiada napis j*bać PiS, bo dokładnie to oznacza te osiem gwiazd”

- powiedział parlamentarzysta.

- „Jest to hasło przewodnie mojej myśli politycznej i utożsamiam się z nim w stu procentach”

- dodał.

Na koniec zachęcił swoich sympatyków do posługiwania się tym hasłem.

- „Je*ać PiS, nie bójmy się tego słowa”

- apelował.

Niestety, w jego przypadku sprawdziło się starotestamentalne przysłowie, wedle którego „kto sieje wiatr, ten zbiera burzę”. Polityk poinformował, że w jego busie wybito szybę. Na targowisku w Opolu miał zaatakować go jeden z przechodniów.

- „Najpierw mówił, że mnie zaj**** i spali mojego busa. 15 minut później, kiedy wróciliśmy z targowiska, zastaliśmy taką sytuację: w busa został rzucony kamień, szyba została stłuczona. Jest to bezpośredni atak na opozycję”

- mówi Zembaczyński na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu.

Stwierdził też, że został zaatakowany przez zwolennika PiS lub Kukiz’15.

- „Ja wam tego nie odpuszczę”

- zapewnił.

Do sprawy odniósł się w rozmowie z portalem Interia Paweł Kukiz.

- „Przykro mi, że poseł Zembaczyński został zaatakowany. W pierwszej kolejności trzeba potępić jakąkolwiek agresję. Apeluję do polityków o uspokojenie emocji”

- powiedział.

- „Ale również do posła Zembaczyńskiego, bo on chyba nie bierze pod uwagę, że opierając swoją agresywną retorykę na bardzo poważnych pomówieniach, sam podkręca emocje. To widać w jego zachowaniu, słychać w tonie głosu na filmach, które publikuje”

- dodał.

Zapowiedział również, że nie pozostawi bez konsekwencji insynuacji posła Zembaczyńskiego.

- „Bardzo proszę policję i straż miejską o zabezpieczenie monitoringu, który pomoże ustalić sprawcę tego wybicia szyby. Jestem tutaj pomawiany o jakieś sprawstwo czy pomocnictwo. Muszę to jeszcze skonsultować z prawnikami. Pana posła Zembaczyńskiego chciałbym poinformować, że wszystkie pomówienia, które są w moją stronę kierowane, będą miały swój finał w sądzie. Nie może być tak, że chroniony immunitetem poseł prowadzi swoją kampanię kosztem innych osób”

- podkreślił.