„Nasze hasło to: "Bezpieczna Przyszłość Polaków" – oświadczył na wstępie swego przemówienia wicepremier Kaczyński.
„Ważne jest bezpieczeństwo militarne, które chroni nas przed atakiem. Robimy wszystko, aby bezpieczeństwo w naszym kraju wzmacniać m. in. poprzez modernizację Wojska Polskiego i niespotykaną w powojennej Europie rozbudowę armii” – mówił prezes PiS.
Jak zapowiedział Jarosław Kaczyński „w niedługim czasie mamy mieć najsilniejszą armię lądową na kontynencie”.
„Mamy silne sojusze, szczególnie z USA, ale inni będą bronić tych, którzy sami się potrafią obronić - widzimy to na Ukrainie. Nasz cel jest prosty: odstraszyć przeciwnika” – stwierdził wiceszef polskiego rządu.
Kaczyński podkreślił, że mamy obecnie do czynienia z „wojną hybrydową, w której są różnego rodzaju prowokacje i wykorzystywani są do tego imigranci”.
„Wybudowaliśmy ogrodzenie na polsko-białoruskiej granicy, wzmacniamy granicę poprzez większą obecność żołnierzy Wojska Polskiego. Bezpieczeństwo naszego kraju zostanie zachowane” – deklarował lider Prawa i Sprawiedliwości.
„Widzimy także problem nielegalnej imigracji. Te osoby nie chcą pracować, ale wpływać na bezpieczeństwo. Widzimy to na Zachodzie Europy. Nasz rząd stawia takim pomysłom weto. My dbamy o bezpieczeństwo, modernizujemy wszystkie służby mundurowe” – przekonywał założyciel PiS.
Jak nadmienił Jarosław Kaczyński „bezpieczeństwo kraju to także bezpieczeństwo energetyczne”. „Polska obecnie jest pod tym względem państwem niezależnym” – mówił były premier RP.
„Nasza polityka społeczna doprowadziła do wzrostu płac, a rynek pracodawcy zmienił się w rynek pracownika. We wszystkich aspektach państwo ma zapewnić bezpieczeństwo - do tego odnosi się także referendum, które podnosi sprawę imigrantów, muru na granicy oraz kwestia wieku emerytalnego” – skonstatował prezes Kaczyński.
„Jeżeli referendum będzie ważne, to żadna władza nie będzie mogła dokonać zmian w poruszanych aspektach bezpieczeństwa” – spuentował Jarosław Kaczyński.