New York Times” podaje, że zainwestowane zostaną Miliardy dolarów, aby uzupełnić braki, jakie w amerykańskim arsenale zostały spowodowane wojną na Ukrainie. Chodzi także o zgromadzenie zapasy na przyszłe konflikty. Ma to się wiązać także z rozbudową fabryk i zaangażowaniem nowych producentów uzbrojenia. To "najbardziej agresywny wysiłek modernizacyjny od prawie 40 lat" – pisze NYT.

- Dziennik ocenia, powołując się na źródła w amerykańskich siłach zbrojnych, że produkcja amunicji konwencjonalnej wzrośnie do poziomu nienotowanego od czasów wojny koreańskiej. Produkcja pocisków kalibru 155 milimetrów, nieodzownych wojskom ukraińskim odpierającym rosyjską inwazję, wzrośnie do 90 tys. sztuk miesięcznie w ciągu dwóch lat – czytamy na portalu tysol.pl.

Gazeta zwraca także uwagę, że w ciągu trwającego już 11 miesięcy konfliktu na Ukrainę z USA są wysyłane w większości niekierowane pociski artyleryjskie, wykorzystywane głównie w armatohaubicach.