— To był zamach terrorystyczny, przeprowadzony najpewniej przez islamistów - oświadczył generał filipińskiej armii Gabriel Viray. Zamach potępił prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr. - czytamy.
W wyniku silnej eksplozji zginęły kobiety i mężczyznę, łącznie rannych zostało 50 osób, w tym 9 ciężko.
— Na miejscu zamachu znaleziono fragment moździerza – podano.
Na chwilę obecną nikt nie przyznał się do tego zamachu, ale według szefa miejscowej policji możemy mieć do czynienia „z zemstą islamistów za niedawną operację wojskową w sąsiedniej prowincji Maguindanao, podczas której armia zabiła 11 bojowników związanych ze zbrojnymi grupami islamskimi”.
Zamach potępił też prezydent Filipin.
— Ekstremiści, którzy stosują przemoc wobec niewinnych ludzi, zawsze będą uważani za wrogów naszego społeczeństwa
— oświadczył prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr.