Katolicy powinny zostać poddani reedukacji? Tak myślą niektórzy działacze żydowscy. Nie podoba im się między innymi pojęcie "faryzeusz" czy fakt, że katolicy mówią o tym, że Jezusa "zabili Żydzi".

W Rzymie w ciągu ostatnich kilku miesięcy miały miejsce wydarzenia, które wedle słów Lisy Palmieri Billig, koordynator współpracy Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego ze Stolicą Apostolską, wskazują na bardzo dobry stan relacji żydowsko-katolickich. Autorka na łamach „Vatican Insider” wskazuje między innymi na cykl wykładów organizowanych przez Centrum Kardynała Bea ds. Studiów Żydowskich na Papieskim Uniwersytecie Georgiańskim z okazji 50. rocznicy śmierci patrona. Był on, jak podkreśla pch24.pl, głównym architektem deklaracji soborowej Nostra Aetate, „a więc także następującej później cichej rewolucji w stosunkach międzyreligijnych”.

Agnieszka Stelmach w swoim tekście opublikowanym na łamach pch24.pl wskazuje też na szereg innych wydarzeń, jak choćby upamiętnienie w głównej synagodze Rzymu 25 lat stosunków dyplomatycznych między Państwem Izrael a Stolicą Apostolską. Wówczas watykański Sekretarz Stanu, kard. Pietro Parolin, wygłosił przemówienie, w którym mówił między innymi:

Stolica Apostolska i Państwo Izrael są wezwane do połączenia sił w celu promowania wolności religijnej – religii i sumienia – jako niezbędnego warunku ochrony godności każdej istoty ludzkiej i współpracy w celu zwalczania antysemityzmu”.

Wspomniana na początku Palmieri-Billig stwierdza:

Nie ulega wątpliwości, że na najwyższych szczeblach Watykanu, inni przywódcy oraz intelektualiści Kościoła katolickiego są wrażliwi i zaangażowani w przeciwdziałanie antysemityzmowi we wszelkich jego formach i źródłach. Niestety, prawdą jest również, że w obecnym momencie globalnego wzrostu antysemityzmu, nienawistne stare stereotypy i uprzedzenia, które powinny definitywnie zniknąć z powszechnego użytku, powracają nawet w kontekście religijnym”.

Według niej problemem jest dezinformacja, a także brak nauczania parafian, kleryków czy wychowawców katolickich w kwestii treści i ducha oficjalnych dokumentów Konferencji Watykańskiej oraz Episkopatu, rozwijający koncepcję Nostra Aetate.

Uważa też, że „żydowskość Jezusa została odrzucona przez wieki w literaturze, sztuce, teologii i nauczaniu religijnym”.

Jak czytamy na łamach pch24.pl:

Działaczka nie może także wybaczyć katolikom toku rozumowania towarzyszącego katechizacji. Przywołała przykład kapłana z parafii, w której rzekomo nigdy nie wspomina się o żydowskich korzeniach Pana Jezusa. Katecheta miał zapytać dzieci podczas lekcji o Przymierzu z Panem Bogiem, co ich zdaniem dzieje się, gdy ktoś zawrze umowę z pewną osobą, ale ta osoba nie postępuje zgodnie z tą umową. Wszyscy uczniowie zgodzili się z wywodem duchownego, że „jeśli jeden z partnerów nie dotrzyma umowy, to nie będzie ona już dla niego ważna. Tak samo Bóg musiał szukać innego partnera dla Swojej umowy, aby zastąpić tego, który ją złamał. Żydzi nie rozpoznali Mesjasza – Chrystusa, więc my, chrześcijanie jesteśmy teraz Nowym Izraelem!” – miał mówić katecheta”.

Działaczce nie odpowiada również fakt, że jeden z pracowników Radia Watykańskiego przypomniał o tym, że „Żydzi zabili Chrystusa”. Według niej do użytku wracają najgorsze z „kłamliwych, antysemickich stwierdzeń” i stają się powszechne na całym świecie w codziennych dyskusjach. Dlatego też – jej zdaniem – należy uświadamiać katolickich wychowawców, aby ci zdawali sobie sprawę z „negatywnych konsekwencji zaniechań i zniekształceń w programach szkolnych na wszystkich poziomach, a także podczas katechizowania dzieci w parafiach”. Ma ona nadzieję, że owo „poprawianie” oraz ściślejsza współpraca katolicyzmu z judaizmem pozwoli „skorygować” nauczanie oraz wiedzę o obu religiach.

Z kolei w trakcie konferencji „Jezus i faryzeusze, ponowna ocena interdyscyplinarna”, która miała miejsce w dniach 7-9 maja na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, przekonywano, że określenie „faryzeusze” wywołuje złe skojarzenia na temat uczonych w Piśmie i doktorów prawa, knujących przeciw Chrystusowi i podążających zamiast za sercem – za literą. Żydowscy uczeni postulowali, by… cenzurować katechizmy i kazania oraz odwracać negatywne treści. Rabin David Rosen mówił:

Ważne by zrozumieć, w jaki sposób powinniśmy używać języka dzisiaj, aby nie był on obraźliwy”.

Dodawał też:

Wielu chrześcijan nie zdaje sobie sprawy, iż większość dzisiejszych Żydów jest potomkami faryzeuszy. Tak, stąd wywodzi się tradycja rabiniczna! I jeśli użyjesz pejoratywnego określenia „faryzeusz”, to jest to obraźliwe dla Żydów”.

Papież Franciszek stwierdzał:

[…] ostatnie badania uświadomiły nam, iż wiemy mniej o faryzeuszach niż uważały poprzednie pokolenia. Jesteśmy mniej pewni ich pochodzenia i wielu ich nauk oraz praktyk. Analiza interdyscyplinarnych badań tej konferencji na temat literackich i historycznych kwestii dotyczących faryzeuszy, przyczyni się do dokładniejszego spojrzenia na tę grupę religijną, a jednocześnie pomoże zwalczać antysemityzm”.

Cały tekst Agnieszki Stelmach warto przeczytać tutaj.

tag/pch24.pl