Aktor miał 68 lat. Od marca leczył się. Miał nieoperacyjny nowotwór płuc i oskrzeli. Rodzina i przyjaciele zebrali w zbiórce pieniądze, by mu pomóc. Informację o śmierci aktora potwierdziła jego córka w Polsat News. Andrzej Strzelecki zmarł w swoim domu w otoczeniu najbliższych.

Przypomnijmy, że w czerwcu aktor publicznie wyznał, że jest chory i poprosił o fundusze na leczenie, które było bardzo kosztowne i musiało być w USA. Ludzie wpłacali pieniądze, by pomóc znanemu i lubianemu aktorowi znanemu najlepiej z serialu ,,Klan”. Był on też aktorem teatralnym i satyrykiem. W pustyni i w puszczy", zagrał ojca Nel. Na początku tego wieku aktora odznaczono  Złotym Krzyżem Zasługi, a 9 lat temu dostał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. To ogromna strata dla polskich widzów.

rr,gazeta.pl, polsatnews.pl