W dniu wczorajszym pojawiły się doniesienia mediów wskazujące na to, że mogło dość do próby otrucia rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza oraz dwóch ukraińskich negocjatorów, którzy udali się do Stambułu w dniach 3-4 marca. Wcześniej Abramowicz miał się spotkać z Władimirem Putinem. Kiedy miliarder wręczył prezydentowi Rosji odręczną kartkę od Wołodymyra Zełenskiego, Putin miał wpaść we wściekłość i rzucać groźbami.

Amerykański dziennik "Wall Street Journal" podawał wczoraj, że „wszyscy trzej cierpią na zaczerwienienie oczu oraz bolesne łzawienie i łuszczenie skóry na rękach i twarzy” – cytował portal dorzeczy.pl.

Jak jednak uważa wywiad USA, do próby otrucia nie doszło, wpływ na ich stan zdrowia miały mieć „czynniki środowiskowe” – informuje z kolei Agencja Reutera, która powołuje się na wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika, który odmówił podania szczegółów.


mp/portal tvp info/dorzeczy.pl/agencja reutersa