Marian Kowalski poczuł się urażony ostatnim felietonem Rafała Ziemkiewicza „Człowiek wśród małp”. Na tyle mocno, że nazwał Ziemkiewicza „świnią”.

Moim skromnym, na twarz takiej kampanii to on akurat niespecjalnie się nadaje, ale to w końcu nie moja sprawa” - skomentował Ziemkiewicz promowanie przez Kowalskiego kampanii „Nie pochodzę od małpy”. Na te słowa Kowalski odpowiedział:

Gdy będę szukał świni do jakiejś akcji, na pewno nie zapomnę o "panu"

[koniec_strony]

W innym wpisie stwierdził z kolei:

.@R_A_Ziemkiewicz jak Wyborcza. Salony wa-wskie oderwały się od rzeczywistości i pomiatają "dresiarzami" i "prostakami" 

dam/dorzeczy.pl,twitter