Takie oto oświadczenie przesłał Przemysław Wipler:

"Drodzy Republikanie, Dziękuję Wam za liczne wyrazy wsparcia i nieuleganie zbędnym emocjom w ciągu ostatnich dwóch dni. Przepraszam za zaistniałą sytuację. Niezależnie od mojej oceny przebiegu wydarzeń, nie przysparzałbym Wam problemów, gdyby nie było mnie w tamtym miejscu o tamtej porze. To co nie ulega wątpliwości, to fakt, że zostałem dotkliwie pobity i że zostały opublikowane w mediach zmanipulowane informacje na mój temat. Mam nadzieję, że zostaną upublicznione nagrania z monitoringu.

W tej chwili muszę zająć się wyjaśnieniem sprawy i na tym skupię wszystkie swoje wysiłki w najbliższych tygodniach. W związku z tym, po konsultacji z innymi członkami Zarządu Stowarzyszenia Republikanie, zawieszam sprawowanie funkcji Prezesa Zarządu Stowarzyszenia. Do 23 listopada, kiedy Zjazd Republikański wybierze nowy zarząd, pracami Stowarzyszenia będzie kierować Anna Streżyńska, wiceprezes zarządu. Jeszcze raz dziękuję za okazane w ostatnich dniach wsparcie dla mnie i mojej rodziny. Z wyrazami szacunku, Przemysław Wipler Prezes zarządu Stowarzyszenia "Republikanie"."

ToR/gazeta.pl