Szokujące słowa Andrzeja Wielowieyskiego na temat Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Ojciec dziennikarki „Gazety Wyborczej” zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy, aby ten nie brał udziału w uroczystościach Brygady.

Wcześniej rabin Polski Michael Schudrich, którego zaproszono na uroczystości 75. rocznicy powstania Brygady, stwierdził że to dla niego „zniewaga”, co napisał w liście do szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Wielowieyski zaś stwierdza, że Brygada Świętokrzyska NSZ na Kielecczyźnie oraz w sąsiednich powiatach dokonywała mordów, co mieli mu opowiadać z dumą między innymi oficerowie BŚ NSZ – rtm. „Lubicz” i por. „Żbik”.

Szczycili się listami setek zabitych Polaków. Nie tylko z Armii Ludowej, również z Batalionów Chłopskich i AK, a także działaczy ludowych i pepeesowskich”

- pisze.

Stwierdził także, że „ze szczególną satysfakcją odnotowywali likwidowanie ukrywających się Żydów”. Dodał, że żołnierze ci wsławili się rabowaniem zajmowanych wsi.

Tymczasem Bogusław Nizieński, żołnierz AK oraz były sędzia, na antenie TVP Info stwierdzał:

Niektórzy są zaczadzeni dawną propagandą. Nauczyli się tego, co komuniści o Brygadzie Świętokrzyskiej ppłk Bohuna twierdzili i nie znają zupełnie dowodów przeciwnych”.

dam/"Gazeta Wyborcza",wpolityce.pl