Dawaliście nadzieję – także mnie – kiedy pełniłem funkcję szefa Rady Europejskiej. Nie macie pojęcia, ile energii, ile siły przetrwania i wiary w przyszłość dawaliście Polakom i Europejczykom na całym kontynencie – powiedział dzisiaj podczas obchodów szóstej rocznicy powstania Komitetu Obrony Demokracji szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Mniej więcej w tym samym czasie jeden z czołowych polityków PO, Sławomir Neumann, wyznał w kuluarowej rozmowie, że „KOD jest niczym”.

Będziemy ci wszyscy, którzy może przez chwilę zwątpili, waszymi dłużnikami – przymilał się Tusk. Chwalił on także aktywistów KOD za „odwagę i bezinteresowność”, a samą organizację zrównywał z KOR-em, SKS-em i „Solidarnością”. Jak stwierdził KOD jako organizacja „wpisała się w najlepszą historię naszej ojczyzny ostatnich kilkudziesięciu lat”. – Wszędzie w Polsce jesteście najbardziej autentyczną gwarancją, że przyjdzie ten lepszy dzień – powiedział Tusk.

– Każda godzina, każdy dzień waszego zaangażowania powodował, że Polska była wbrew tej władzy lepsza – mówił dalej.

W czasie tak wychwalanych przez Tuska demonstracjach KODU Farmazon dla przykładu groził dziennikarzom uszkodzeniem ciała i wymusił zaniechanie interwencji prasowej.

Ci ludzie z tego KOD-u, bez organizacji, są niczym. Możesz mieć tysiąc ludzi, bez organizacji są niczym. Możesz mieć stu żołnierzy, którzy są, k***a, spartanami i w***bią ten tysiąc w kosmos. Pospolite ruszenia w Polsce kończyły się tym, że się napili na końcu Sejmu, k***a. Jak szło wojsko zaciężne przeciwnika, to wypier***ali do domu. Taki jest KOD. (…) Nie wierz w takie rzeczy. Ci ludzie na końcu - patrz, kto jest sensowny i bierz go do siebie. To jest metoda. Kodziarze to nie jest żadna siła. Oni będą świetni wiesz do czego? Żeby brać komórki i filmować – mówił w tamtym czasie Neumann na ujawnionych przez portal tvp.info taśmach.

Tuska tradycyjnie już ponownie agresywnie zaatakował swoich przeciwników politycznych, a działaczy Zjednoczonej Prawicy wyzywał od tchórzy i hien. Dwa dni premiera Mateusz Morawiecki ogłosił tarcantyinflacyjną o wartości 10 mld zł. Lider PO oskarżył jednak rząd o „wyjęcie Polakom bezpośrednio z kieszeni” – poprzez „drożyznę” – 20 mld zł.

Donald Tusk opowiedział też działaczom KOD bajkę o lwie.

Niedawno oglądałem z wnukami „Króla Lwa¨ i zrozumiałem, że jest to metafora dzisiejszych czasów. Pamiętacie, był zły lew Skaza, który kiedy objął władzę, wokół niego było ciemno albo była pożoga, kompletna ruina, a jego ludzie, jego władza – to były te hieny, które zajmowały się wyłącznie rabowaniem własnych obywateli i te filmowe hieny, działały wyłącznie we własnym interesie. I tak naprawdę nie ma moim zdaniem w tej metaforze, w tej przenośni, ani grama przesady – mówił Tusk. Zapomniał rady jednego z polityków swojej partii, żeby głodne dzieci zbierały szczaw na nasypach kolejowych i mirabelki.

Co ciekawe, na rocznicę nie został zaproszony założyciel KODU, Mateusz Kijowski, który skomentował to na Facebooku.

mp/tvn24/facebook/youtobe