
28.06.19, 17:43Zdj. Facebook/Lech Wałęsa (edytowane)
Wałęsa: Wybory z frekwencją poniżej 50 proc. są niedemokratyczne
Były prezydent Lech Wałęsa znów zaszokował kontrowersyjną wypowiedzią. Tym razem polityk stwierdził, że wybory, na których frekwencja jest niższa niż 50 procent, powinny zostać unieważnione.
"Musimy przestać "bawić się w wybory" i uznawać, że demokratyczne są wybory takie, gdy ponad połowa uprawnianych do głosowania zostaje w domu"-powiedział pokojowy nonlista.
"Jeśli frekwencja jest poniżej 50 proc., to z punktu widzenia prawdziwej demokracji wyborów nie było"-ocenił Wałęsa w rozmowie z naTemat.pl. Jak dodał, nie boi się "publicznie powiedzieć, że jeśli frekwencja jest poniżej 50 proc., to nie ma mowy o demokracji i nie należy uznawać takich wyborów!
"Prawdziwa demokracja oznacza rządy większości"-wskazał były prezydent RP. Jednocześnie Wałęsa zastrzegł, że jeżeli w wyborach wygrają jego przeciwnicy, zaakceptuje wynik, jednak tylko w przypadku wysokiej frekwencji.
"W czasach walki z komuną był podział na "my i oni". Komuniści nam różne rzeczy zarzucali, a myśmy władzę traktowali nie lepiej – łamaliśmy prawo i nie honorowaliśmy wyborów. Jednak teraz mamy wolność i nie może być mowy o takim podziale. To niestety wielki problem Polaków, że nie potrafiliśmy przejść z tego myślenia "my i oni". A jeśli ktoś naprawdę demokratycznie wygrywa, trzeba to honorować"-podkreślił.
yenn/naTemat.pl, Fronda.pl
Czyli od lat 90 tych Polska rządzona jest niedemokratycznie i wszystkie rządy po nocnej zmianie należy postawić przed trybunałem stanuCzytam koszulkę pod brodą osobnika: KON...
Nie dostrzegam kontynuacji napisu, więc dopowiadam sobie: DOM...
Czy tak to miało wybrzmieć?Benedykt,
kozetka u doktorka ??? a moze lozeczko z pasami !?Najbardziej demokratyczne wybory były za komuny- prawie 100%.Widać,co mu się marzy....Według tego osobnika wybory są demokratyczne jeśli ich wynik idzie po jego myśli. Taki nowoczesny demokrata.Temu panu już dziękujemy. A może by tak kozetka u doktorka?Należałoby przypomnieć Sz.P. Byłemu (na szczęście) Prezydentowi ilu wyborców głosowało na niego, gdy ostatnio wystartował w wyborach.O ile pamiętam,był to ok.1%, przy ok.40%frekwencji.Czy w takim razie ma w ogóle prawo o czymkolwiek się wypowiadać? Ponadto - w ostatnich wyborach parlamentarnych frekwencja przekroczyła 50%. Zdecydowana większość głosowała za PiS . Dlaczego więc Sz.P.Były (na szczęście) Prezydent nie uznaje tego wyboru ?debil otua boi się!!!!!Zdechnie jako DEBIL.GDZIE był ten mędrzec, gdy POmywaki uzyskiwali gorsze wyniki w wyborach i rządzili. I wtedy było OK? Zgodnie jego "demokracją", a jak wygrał PIS to jest beee?!Jaki sens jest rozważać słowa imbecyla ?Śmiałbym się jakby teraz wygrało PO, a frekwencja wyniosła dajmy na to 25-30%. Ciekawe jakby się Lechu wytłumaczył ze zmiany zdania :Pto byłby właściwy plus ujemny WałęsyJa bym sie nie smial.Nie na się z czego śmiać ........... na szczęscie PO nie wygra bo nie ma takiej mobilności wyborczej jak dawniej .............. i tyle . TO może złota myśli ?
i rządzić może dalej ten sam Rząd - 4 lata
aż próg przekroczy 50% , a rządzić będzie ten kto wygra wybory.Wybory są demokratyczne wtedy gdy wygrywają Ci co podobają się WałęsieA pamiętacie wasze wyliczenia z czasów kiedy to PO wygrywało wybory?