W mieście Duisburg w Nadrenii-Północnej Westfalii arabskie gangi rządzą w jednej z dzielnicy. Muzułmańskie gangi zagroziły, że zabiją każdego funkcjonariusza, który będzie chciał egzekwować prawo w tej części miasta. W tej dzielnicy obowiązuję nie prawo europejskie czy niemieckie, lecz prawo szariatu.

Według statystyk miasta Duisburg ponad połowa mieszkańców dzielnicy tego miasta zwanej Marxloh, było cudzoziemcami nieposiadającymi obywatelstwa niemieckiego. Są to głównie imigranci z Bałkanów i Turcji . Z badań wynikało, że stanowiły one jakiś czas temu 64 procent populacji dzielnicy. 

Obecnie dzielnica boryka się z wojną gangów. Policja otrzymała groźby na adres e-mail. Było to pokłosiem akcji policji w tej dzielnicy.  W zeszłym miesiącu policja zmierzyła się z tłumem około 200 mieszkańców, próbując aresztować miejscowego nastolatka. Zaledwie kilka dni po incydencie policja otrzymała wiadomości e-mail od członków klanu arabskiego stwierdzające, że funkcjonariusze policji zostaną zabici, jeśli spróbują postawić stopę w okolicy i egzekwować niemieckie prawo,

W gazecie miejscowej opublikowano część e-maila, który głosi: „Duisburg-Marxloh to nasza dzielnica(…) zabijemy wszystkich funkcjonariuszy policji, dziennikarzy (..). Dla nas obowiązuje tu tylko radykalny szariat. Mamy 2000 karabinów szturmowych AK-47 z Turcji i Rosji z wystarczającą ilością amunicji. Allahu Akbar, zabić wszystkich niewiernych”.

Policja dalej będzie prowadzić czynności w tej dzielnicy, które mają zwalczać przestępczość głównie narkotykową w tej dzielnicy Duisburga.

 

Rr,dzienniknarodowy.pl