Szpital zakaźny w Poznaniu uruchamia dodatkowe laboratorium prowadzące badania na obecność koronawirusa. Chodzi o szpital im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej, który został przekształcony na placówkę zakaźną. Obecnie hospitalizowanych jest w nim 60 pacjentów, z czego u 12 potwierdzono zakażenie SARS-CoV-12.

Wykonywanie badań na koronawirusa w szpitalu rozpoczęto minionej nocy.

-„Jesteśmy w stanie robić 16 testów na godzinę. Na dzisiaj mamy zapas do jutra, ale transport jest w drodze. Zakładamy, że w tym zakresie uda nam się utrzymać ciągłość” – powiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

W szpitalu pracuje 40 laborantów, którzy przechodzą szkolenie odnoście obsługi urządzenia wykorzystywanego do testów na koronawirusa. W piątek lub w sobotę do laboratorium dotrą dodatkowe testy zamówione z Czech. Prezydent miasta poinformował też, że rozmawiał z rektorem Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu na temat uruchomienia kolejnego laboratorium na uczelni. Uniwersytet ma być wstanie przeprowadzić ok. tysiąc badań tygodniowo.

Władze miasta zwróciły się o pomoc do miasta partnerskiego Shenhen w Chinach:

-„Poprosiliśmy o możliwość zakupienia bezpośrednio u nich tych najlepszych kombinezonów, masek, ale również przekazaliśmy im informacje, jakie testy są potrzebne naszemu szpitalowi, jakie są potrzebne sanepidowi, i liczymy na to, że te testy uda się tam kupić” – powiedział Jaśkowiak.

 

kak/ PAP