"Inwestowaliśmy w ten scenariusz od samego początku. Poparliśmy tę zaskakującą na początku kandydaturę. Unia potrzebuje nowych pomysłów, nowej wrażliwości politycznej" - mówi o szefowej KE Ursuli von der Leyen wiceszef MSZ, Konrad Szymański.

Dziś do Polski przybywa nowa szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Polska jest drugim krajem, po Francji, do którego pojechała polityk. Według dziennika ,,Rzeczpospolitej'' to wskazówka na chęć odnowienia Trójkąta Weimarskiego.

Zdaniem dziennika von der Leyen chce stworzyć "jak najlepszą aurę w relacjach z Polską", a Warszawa chce tę okazję wykorzystać i uspokoić stosunki z Brukselą.

Według wiceszefa MSZ Konrada Szymańskiego, osoba von der Leyen daje szanse na "nowe otwarcie w polityce UE".

"We wszystkich trzech punktach, w których do tej pory mieliśmy spór z Brukselą, von der Leyen świadomie i bardzo inteligentnie zasygnalizowała warunki, które dają możliwość porozumienia z Polską" - dodał Szymański.

Chodzi to o fundusz kompensacyjny dla krajów niemogących ograniczyć emisji gazów cieplarnianych, stworzenie mechanizmu oceny stanu praworządności we wszystkich krajach UE oraz uwzględnienie przyjęcia przez Polskę 1,5 mln Ukraińców w debacie o podziale uchodźców.

bsw/rzeczpospolita.pl