Wczoraj Sąd Odwoławczy w Warszawie podjął decyzję o uchyleniu zarządzonego wcześniej przez Sąd Okręgowy w Warszawie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania Michała Sz. ps. „Margot”. Minęło zaledwie kilka godzin od decyzji sądu, a lewicowy aktywista już zaczął prowokować w mediach społecznościowych. Podejrzany o chuligaństwo mężczyzna postanowił m.in. nazwać ministra sprawiedliwości „jeb*** ch***”.

Niedługo po tym, jak media informowały o zwolnieniu Michała Sz. z aresztu, na profilu „Stop Bzdurom” pojawiło się stanowisko samego podejrzanego, w jego stylu, niezwykle wulgarne i obsceniczne. Całość została opatrzona zdjęciem, na którym jedną ręką wykonuje on wulgarny gest, a w drugiej trzyma tabliczkę z napisem „POLSKO TY HÓJU PRZESTAŃ MI MARGOT ARESZTOWAĆ” (pisownia oryginalna). Tym właśnie zdaniem zatytułowany jest krótki wpis z Facebooka.

Dalej możemy przeczytać słowa Michała Sz.:

- „Koledzy z więzienia kazali przekazać, że Ziobro jest jeb*** ch****. Niniejszym to czynię. Do zobaczenia ziomeczki - jeszcze do was wrócę”.

Pisząc o swoich doświadczeniach z aresztu aktywista przekonuje, że „było nudno”, ale więcej mediom opowie w przyszłym tygodniu, ponieważ teraz musi mieć czas na „przyjaciół, miłość, seks i jedzenie”.

kak/Facebook